23 lutego 2013

To tu, to tam



Lubię miesiąc luty. I to nie tylko z tego powodu, że mam wtedy urodziny. Lubię go też za roślinę, która w tym miesiącu zaczyna się w dużych ilościach pojawiać w sklepach. O czym mowa? Oczywiście, o hiacyncie. Roślina to pochodzi z obszaru Azji Mniejszej, u nas szeroko rozpowszechniona jako ozdobna. Z botanicznego punktu widzenia Hyacinthus orientalis (hiacynt wschodni) należy do tej samej rodziny (szparagowatych Asparagaceae), co szparagi, szafirki, cebulice i konwalie. Stosunkowo łatwy w uprawie, o silnym, charakterystycznym zapachu, występujący w wielu odmianach kolorystycznych. Czego chcieć więcej?






Ostatnio przytłoczyły mnie obowiązki związane z pracą, stąd moja chwilowa nieobecność. Ale obiecuję w najbliższym czasie jakiś przepis (może na ciasto urodzinowe, albo trufle idealne?). Pracuję też aktualnie nad większym zamówieniem na zaproszenia. Pokażę więcej, jak już trafią do adresatów :)








Przypominam również o Antosi - jeśli jeszcze nie rozliczyliście PITa i zastanawiacie się, dla kogo przeznaczyć swój 1% - pomyślcie o Antosi Wieczorek
Więcej na temat TUTAJ i TUTAJ.

6 lutego 2013

Twój 1%!

Witam serdecznie!

Dziś nie kuchennie, ani nie artystycznie. Jakiś czas temu pisałam o małej Antosi - prosiłam wtedy o udostępnianie informacji o niej i o datki pieniężne. Jak do tej pory udało się uzbierać nieco ponad 300 000 zł! Wierzymy, że można więcej, bardziej!

Początek roku to zawsze okres, kiedy nasilają się akcje z prośbą o 1% podatku. I ja dziś chciałam zachęcić i prosić o zastanowienie się i wzięcie pod uwagę darowizny dla naszej Antosi. Będę również bardzo ucieszona, jeśli umieścicie poniższy baner na swoich blogach i podlinkujecie go do strony www.antoninawieczorek.pl 



Dane potrzebne do wpisania w oświadczeniu podatkowym:

Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”
KRS 0000037904
Cel szczegółowy : 18441 – Antonina Wieczorek



Zachęcam również do wzięcia udziału w akcji "Pomaluj świat Antosi", w której po zakupieniu cegiełki można  pokolorować jedną kratkę z pięknych zdjęć dziewczynki. Więcej TUTAJ


Zapraszam do zapoznania się z pozostałymi akcjami na stronie Antosi: www.antoninawieczorek.pl 






D Z I Ę K U J E M Y ! ! !


4 lutego 2013

Muffinki "zebry"


Któregoś dnia siedziałam w domu i zastanawiałam się, czym by tutaj zabić dłużący się czas. Wpadłam na pewien pomysł - i tak powstały muffiny zebry! :-)


Do ich zrobienia wykorzystałam stary przepis na babkę "łaciatą". Tak, tak, z podanych niżej składników można upichcić babkę - ale proponuję wtedy zrobić ją z podwójnej porcji (chyba, że ktoś posiada na prawdę małą foremkę na babki).




Muffiny zebry

  • 3 małe jajka
  • 1/2 szklanki cukru (lub łyżka stewii)
  • 1 i trochę szklanki mąki pszennej (i dodatkowo jeszcze 1,5 łyżki osobno)
  • 1/2 szklanki oleju
  • 1/2 szklanki gorącej wody
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1,5 łyżki kakao
  • aromat waniliowy lub migdałowy

Oddzielamy żółtka od białek, te drugie ubijamy ze szczyptą soli. Do ubitych białek dodajemy cukier nadal ubijając. Teraz trzeba dodać żółtka (ciągle ubijając) - ma powstać pulchna żółta masa.
Do masy przesiać mąkę, proszek do pieczenia, wymieszać. Teraz dodajemy olej (intensywnie ucieramy łyżką lub mikserem) i gorącą wodę.
Następnie należy rozdzielić ciasto na dwie równe części - do jednej dodajemy dodatkowe 1,5 łyżki mąki i aromat - mieszamy. Do drugiej części dodajemy kakao i również mieszamy.
Do wcześniej przygotowanych foremek kładziemy na przemian łyżkę jasnego i ciemnego ciasta (im mniejsze porcje będziemy dawać, tym lepszy będzie efekt) do 3/4 wysokości formy. Pieczemy ok. 20-30 minut w 160 stopniach.
Nie trzeba ich już niczym dekorować - same w sobie wywołują bardzo pozytywy efekt :)