Co tu dużo mówić - po prostu lubię leczo. I preferuję je w wersji bez mięsa. Ostatnio w pewnej popularnej sieci sklepów nabyłam całkiem tanio całkiem duże ilości papryki czerwonej. No i jest - paprykowe, pomidorowe, z nutą pieprzu cayenne. Prosty i szybki obiad.
Leczo:
- 1 kg papryki (u mnie dziś tylko czerwona, ale w sezonie warto kupić różne kolory z przewagą czerwonej)
- 80 dag cebuli
- 2 średnie cukinie
- 2 puszki krojonych pomidorów (mogą być również 2 kubki świeżych, sparzonych i obranych ze skórki, pokrojonych w kostkę pomidorów)
- 4 ząbki czosnku
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- sól
- pieprz
- zioła prowansalskie
- pieprz cayene
- olej roślinny
Warzywa myjemy, obieramy i kroimy (paprykę w paski, cebulę i cukinię w półplasterki, pomidory w kostkę). W dużym garnku rozgrzewamy trochę oleju, na początek wrzucamy cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek. Po zeszkleniu się cebuli dosypujemy paprykę - ma lekko zmięknąć. Na koniec cukinia i pomidory. Dodajemy koncentrat pomidorowy (o ile to konieczne), przyprawiamy wszystko solą i dusimy ok. 10 minut. Teraz czas na pozostałe przyprawy - zioła i pieprz, według smaku. Ja pieprzu cayenne dodaję tylko tyle, żeby poczuć ostrość po chwili, gdzieś na końcu języka. Wspaniale podkręca smak i metabolizm :) Oczywiście fani ostrego mogą dodać go więcej. Zdeklarowani mięsożercy mogą podsmażyć pokrojoną w plasterki kiełbasę i dodać do całości.
Gotujemy jeszcze chwilę i podajemy z chlebem lub grzankami.
Z podanych proporcji wychodzi na prawdę spory garnek potrawy (ok. 6-8 porcji). Jeśli zostało nam z obiadu dużo lecza, a nie mamy ochoty go jeść przez kilka kolejnych dni to polecam zamknąć go w słoiki - przekładamy leczo do wyparzonych słoików i pasteryzujemy przez ok. 15-20 minut. Co roku jesienią gotuję większe ilości lecza i utrwalam je na zimę - smak papryki i świeżych cukinii z lata to nie to samo, co warzywa kupowane zimą..
Smacznego!
Mmmm pycha!!! Ja też dodaję pomidory z puszki, ale u mnie kiełbaska musi być obowiązkowo :D Narobiłaś mi smaku - chyba też sobie leczo przyrządzę :D
OdpowiedzUsuńLeczo jest genialne :) Mimo, że wychodzi go z moich proporcji duuużo to spałaszowaliśmy je z mężem w dwa dni :)
Usuń