Co prawda pierniczki piekłam już dwa tygodnie temu, ale tak na prawdę nigdy nie jest na nie za późno. Dzisiaj nasz domowy stary przepis na pierniczki wykrawane przy pomocy foremek. Pyszne, mięciutkie, aromatyczne!
Pierniczki
- 1/2 kg mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 20 dag masła (w temperaturze pokojowej)
- 15 dag cukru
- 4 łyżki płynnego miodu (koniecznie jak najbardziej naturalnego - nie oszczędzajcie na tym składniku)
- 2 jajka
- 1-2 łyżeczki gotowej przyprawy do pierników
- 1-2 łyżeczki kakao
W misce rozdrobnić masło, dodać mąkę, sodę, cukier, przyprawę do pierników i kakao, jajka oraz miód. Tak na prawdę ilość przyprawy i kakao zależy od Was - czy lubicie bardziej, czy mniej intensywne smaki. Ale trzeba pamiętać o tym, że z korzennymi przyprawami można łatwo przesadzić! Wszystkie składniki zagnieść ręką. Odstawić ciasto na pół godziny do lodówki.
W tym czasie przygotować świąteczne foremki - gwiazdki, serca, księżyce, choinki...co tylko macie. Wyjmujemy po kawałku ciasta, wałkujemy na nie za cienki placek. I tutaj też dużo zależy od Was - jeśli lubicie cieniutkie pierniczki, wałkujecie mocniej. My preferujemy nieco grubsze, dlatego moje ciasto ma niecały centymetr grubości. Wykrojone pierniczki przekładamy na blachę posmarowaną masłem i do piekarnika nagrzanego do 160 stopni, na ok 10-15 minut. Pamiętajcie, żeby przy cieniutkich pierniczkach skrócić czas pieczenia!
Upieczone pierniki przekładam na czystą blachę do wystygnięcia. Następnego dnia je lukruję przy pomocy najprostszego lukru składającego się z cukru pudru i soku z cytryny (proporcje na oko, do odpowiedniej gęstości - aby lukier ładnie rozsmarowywał się na ciasteczkach). Ozdobione pierniczki (z wyschniętym lukrem!) przekładamy do naczynia wyłożonego lnianą ściereczką, np. dużego garnka. Przykrywamy ściereczką i zamykamy pokrywką. Odkładamy na minimum tydzień w chłodne miejsce - przez ten czas pierniczki nabiorą wilgoci, staną się miękkie i delikatne.
Pycha!
Pamiętajcie, że można obdarować swoich znajomych małymi paczuszkami z pierniczkami. Prezenty ręcznie robione najbardziej cieszą! Poniżej przykład:
w tym roku także piekłam pierniczki ale Twoje prezentują się apetyczniej.
OdpowiedzUsuńFajnie, że podałaś przepis, na pewno wypróbuję :)
Pozdrawiam
Ten lukier z cytryny i cukru pudru też wykorzystuję u siebie do wszelkiego typu ciastek, babek itp.
OdpowiedzUsuń