Kilka zdjęć stroików, które zdobią nasz dom przez okres świąteczny.
Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale już któryś dzień z rzędu próbuję je zrobić, a pogoda taka na dworze, że światła właściwie nie ma.. Pewnie po świętach światło byłoby lepsze, ale po co pokazywać ozdoby świąteczne po świętach?
Wianek z jemioły - już jakiś czas wisi, więc jest lekko zeschnięty, a kolor przybrał odcień nieco zszarzałej zieleni.
Drugi wianek - na podstawie z gałązek - wisi u mamy w korytarzu. Żywe zielone gałązki + sztuczna poinsencja.
Duży wieniec z żywych gałęzi na drzwiach wejściowych.
Wianuszek na świeczkę - jak dla mnie orzechy same w sobie były dekoracyjne, ale mama prosiła, żeby ozdobić je czymś więcej..
Ozdoba do kuchni - na zielonej gąbce florystycznej
Świeczka na stół wigilijny, z mchem, anyżem, cynamonem, pomarańczą...
Choinka z szyszek i pomarańcza nabita goździkami na poduszce z gałązek świerkowych
Ufff, ostatnia już - moja. Ja zazwyczaj stawiam na prostotę - gałęzie sosny, świerka, żywotnika i cyprysa wstawiłam do kryształowego wazonu, owinęłam lampkami, do tego latarenka, aniołki z gipsu i wystarczy :)
Prezenty też już zapakowane, czekają...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz